KOBIECA KREW. NA GRANICY ŻYCIA I ŚMIERCI
TE „TRUDNE” KOBIECE DNI Ja już nie krwawię, od kilku lat. Comiesięczne , cyklicznie zmieniające moje emocje, jak w kołowrotku zapętlonego świata, zatrzymały się. Ale pamiętam… Pamiętam, jak przyjmowanie hormonów w antykoncepcji, wyciszyło ten wewnętrzny rytm kobiecego ciała. Pamiętam, jaką odzyskałam klarowność w kontakcie…